The Brotherhood of Hope

Solarius

Jak pisałem wcześniej tak dotrzymam słowa:
spróbuje napisać coś od siebie.

Miss The Solaris (nazywana później przeze mnie MT Solaris) przesiadywała w yak's bend, gapiła się na piżmoły, wolno żujące resztki trawy przywiezionej z Kryty. Spadające z nieba płatki śniegu denerwowały ją okrutnie. Wszystkie zadania miała wykonane, z wyjątkiem the deserters, ale nabijać kilometrów nie miała ochoty, zresztą w takich warunkach rzucanie czarów nie szło jej zbyt dobrze, flary które odpalała były wielkości niewielkiego płomyczka, a feniks wyglądał raczej jak moa bird. Od biedy mogła używać meteor shower i meteor, ale czas przygotowania był za długi. MT Solaris wyszła pofarmić. Exp'a nie nabije, ale zawsze troche więcej zlota w sakiewce.

Po wyjściu z miasta natknęła się na stone summity. Niewiele później zbierała to co z nich zostało. Uzbierało się ledwo 80g, a wzamian musiała czekać na zregenerowanie czarów.

Nagle zza góry wyłoniło się ok. 15 ice elementalów. Flary nie wypalały, a Feniks wyglądał...

-Łap!
MT Solaris zobaczyła lecący w jej stronę topór

-Ktoś ty!?
-Nie ważne, łap i wywijaj!
-Nie umiem!
Przeciwnicy otoczyli ją. Po kilku sekundach jej gałki oczne zostały zamienione w błyszczące z daleka bryły lodu. Nieznajomy rzucił rez'a na MT Solaris
-Wywijaj wreszcie!

Zanim skończył zdanie meteory powaliły icy elementale.
-Ktoś ty?
-Solaris The Healer (potem Solaris TH)
-Czemu też solaris?
-Cicho nie narażaj się mu!
-Sola...
-Komu?
-Uciekaj Charry idą
-Jakie Charry, przecież oblegają Ascalon
-UCIEKAJ!

15 dni później, Gates of Kryta

MT Solaris wraca z farmienia.
-Piorkov Sido, jesteś?

PIORKOV SIDO-
Młody R/N Lvl...(Wybacz K.P.)
-Jestem. Ile zebrałaś?
-800g w złocie i przedmiotach.
-ja 850

i nowy łuk (masz za to młody)
-Może teraz Maguuma Jungle...
-Ale widziałaś jak trafiłem tego Skeleton rangera w oczodół?
-Co z tego, że oczodół, trafiasz zawsze.
-Ale...
-Ale Meteor powala+doskonale integruje przeciwnika z podłożem!
-To może jeszcze raz robimy co?
-Jasne.
-LFP Monk
2min. później.

Solaris TH- Witam.
MT Solaris- skąd ja go znam?
Piorkov Sido-Tego Mo/R...

____________________________________________________________
Podoba się? Jak nie, to pisać co powinienem zmienić i czy wogóle warto to kontynuować

Davorn

śmieszne, fajne, Rurik Rurikowe tylko troche mniej i duzo dialogów
tak dalej
wywijaj!...

Alron

Hehe niezle chociaz i tak Ray dla mnie powalil wszystkich ale Safian go dogania...
A co do twojego podpisu Davorn to ja sam bym 30 rozwalil gdyby to bylo naprawde

a co do Raya to tez 30 o ile by zdazyl...
Safian gdyby byl sam to tez 30 a Andariel chyba z 31

Ray

EEEJ! Ja nie rozumiem czego się czepiasz tego tekstu. Jakaś zła stylistyka, czy nierealność 4 vs 70 czy co? No nie czaje błędu!!!

Solarius

No to jadę, jutro następna część jak zdąże

Ray

A ile cześci planujesz napisać?

Solarius

Planowałem na początku 3rozd po 4 części, potem 4rozd po trzy części, będą 4rozd po 4 części.

No to wywijam:

6 dni przed ucieczką MT Solaris z Yak's Bend, Północna część Northlands, prawie sam biegun świata Tyrii:

-Wymaszerować do Yak's Bend
-Ależ panie...
-Wykonać rozkaz!

Gates of Kryta, chwila obecna

-Jestem Solaris TH, spotkaliśmy się już w Yak's
Piorkov Sido- Wow! 20 lvl.
Solaris TH- Cicho! Nie ma tutaj czasu na pogawendki, trzeba znaleźć miejsce gdzie nikt nas nie widzi.
MT Solaris-O co chodzi z tym Solaris, czemu ty też masz na nazwisko solaris.
Solaris TH- Jesteśmy naznaczeni przez Solariusa, naszego twórce, jesteśmy wyznaczeni do walki z Thrafazzem Varmageddonem (durne

)
Piorkov Sido- A ja?
SolarisTH- Ty też twoja matka miała na nazwisko Solaris. Słuchajcie:
Przepowiednia mówi o was, o smokach, które zniewolą naszych wrogów i same...
MT Solaris- I same co?
Solaris Th- Właśnie tu pergamin jest znisczony. Jazda do Yak's Bend!
MT Solaris- czekaj!

Chwilę później w Yak,s Bend.
Prince Rurik- Witajcie, Solaris Th mówił mi dużo o was, ale nie ma czasu Charry podchodzą do miasta.
Solaris Th - Słuchajcie zaprowadziłem was tu ponieważ Charry atakują i musicie spełnić przeznaczenie!
MT solaris- Nie było głupszego powodu?
Solaris Th- Nie, ten był najgłupszy.

Charry pzrebijały się przez straż przednią jak Fireball przez masło, biegły nieustannym, skryptowanym biegiem wydawało się, że na każdego trupa przypadało 15 następnych Charrów.

Prince rurik- Odwrót kto żywy niech ucieka!
Bone horror- a ja ?

Piorkov Sido nie posiadał się z radości- tyle trupów, nie ważne, że jego sojuszników. Będzie Gromadka Zmurszlało-Zgrzybiało-Zimno-Sztywno-Chrupiących-Pomocników. Nim jednak zdążył wydeklamować z siebie choć połowę paska zaklęcia, Charry zamieniły jego twarz w mozaike.

Piorkov Sido- Run! Solaris Run, jak dobiegniecie do Kryty to rez'a dostanę!

Davorn

BONE HORROR POWINIEN PRZYBRAC ROLE GLoWNEGO BOHATERA!!! Smile

ALBO TAKIEGO, KTORY GINIE W KAZDYM ODCINKU, JAK W SOUTHPARK Razz

Solarius

Pomyślę o tym

Ale chwilowo jestem zajęty pisaniem kolejnej części, na jutro chyba nie zdąże. Sad

___________________________________________________________

Piszcie co poprawić, nie wierzę, że jest w porządku.
____________________________________________________________
Albo może spróbuje dziś Razz

8 rez'ów później, death penatly w okolicach 50% drużyna zbliżała się do krańców gór.

MT solaris-już blisko
Solaris Th- Prawie
Piorkov Sido-Rez me plz!
Prince Rurik-OŻ!
MT solaris-co?
Prince Rurik-Skrypt uruchomiłem!
MT Solaris-Zaraz spadnie wielka kłoda!

W tym momencie wpada Bone Horror.

Bone Horror-Uratuję cie panie!
Prince Rurik-Łap kłodę!

Bone Horror złapał, Prince Rurik nie żyje, przerywnik się zakończył. Drużyna jest w gates of Kryta.

Piorkov Sido-I live. Again.
Solaris Th-Chciałbym przedstawić wam jeszcze jedną osobistość: Solarius Coisades

Solarius Coisades: W/Mo Lvl nie ważny. (potem Solarius C)

Solarius C-Witam, witam! me wyczyny was olśnieją.
MT Solaris-Spadaj!
Piorkov Sido-To mój idol!
Solaris TH-Nie ma czasu na wyrażanie swoich upodobań! Przepowiednia nie jest kompletna, a te Charry, dojdą tu niedługo.

Northlands:
-Macie tam dojść!
-Dochodzimy tam niedługo!

Gates of Kryta:

Caisus Coisades-Doszli! 4 na 70! Fajnie! Charge!

MT Solaris razem z resztą drużyny wycofała się na pobliskie wzgórze. Solarius Coisades natomiast po przebiegnięciu ok 600m Wpadł w grupę Charrów, Piorkov Sido przyglądał się z podziwem, jak pierwszy cios przemieszcza głowę Charr Shamana w okolice miednicy, a kolejny całkowicie integruje go z podłożem. Zostało 69 Charrów. 69 ciosów spadło na co jak co tępy łeb Solariusa C i Zredukowało jego wzrost do ok. 1,8m (z 2m, te 20 cm to łepetyna).

Przez ten czas do oddziału (pff. 3 osoby Smile

) dołączyło ok. 300 white mantle.

MT Solaris-Spadać stąd, wiem co będzie potem!
White Mantle-Skrypt.
MT Solaris-Trudno, możecie pomóc ?
White Mantle-Skrypt: Bij-Zabij-Sprawdź czy to był przeciwnik pozwala na to.

Skrypt zadziałał, ostał się tylko jeden Charr.

Piorkov Sido-Czemu on jeszcze żyje
White Mantle-Był update: możemy związać przeciwnika.
CDN.

Solarius

Jak pisałem za szybko piszę, jak tylko mam coś ciekawego...

Związanego Charra przygnali do wioski znajdującej się nieopodal, drużyna przegnała White Mantle, bo był update pozwalający Kick'ować Alliesów. Solaris TH Znowu gdzieś zniknął, a Solariusa C zamkneli w komórce, żeby nie przeszkadzał. MT Solaris zajmowała się przesłuchiwaniem jeńca, a Piorokov przystawił mu łuk do gardła.

MT Solaris-Mów co wiesz! (To jedno z najtrudniejszych pytań, sam się przekonałem w szkole

)
Charr-#%*&
MT Solaris-Dajcie tu tłumacza!
Tłumocz-Jezdem.
MT Solaris-Mów co wiesz!!!
Charr-EEEeee...
MT Solaris-piorkov! poluzuj strzałę!
Charr-EEEE!
MT Solaris-Immolat...
Charr-Smok... nic nie powiem!
MT Solaris-Immo...
Charr-Varmageddon on k... ALBO NIE!
MT Solaris-IMMOLA...
Charr-Zniewolili nas i kazali...zaatak...Smoki kazały zaatakować Yak,s, a potem...

PCIĄG

Piorkov Sido-Sorki! Strzała mi się poluzowała!
MT Solaris-IMMOLATE!!!

Dziś na kolację była pieczeń z Piorkova.

Następnego dnia rano drużynę obudził straszliwy chałas- coś jak ryk Trolla

Solarius C wpada przez ścianę (nodebane z kamienia)- Uciekajcie nadciąga KOLCOZWIERZOSMOKOCHARROTROLL !!!

Na choryzoncie zamiast zbitki głosek pojawił się Solaris Th. Jego stan był nienaganny poza:
Strzałą wbitą w czoło, uciętą ręką, braku kilku pomniejszych części ciała i setek ran kłuto-cięto-pchniętych.

Solaris Th- Wiem!
Piorkov Sido CO!

CDN w nastepnzm rozdz!

Solarius

Jutro kolejna część!